http://zpamietnikamlodejkucharki.blogspot.com/ http://zpamietnikamlodejkucharki.blogspot.com/p/blog-page.htmlhttp://zpamietnikamlodejkucharki.blogspot.com/p/stuff-o-ktorym-marze.htmlhttp://zpamietnikamlodejkucharki.blogspot.com/p/faq.htmlhttp://zpamietnikamlodejkucharki.blogspot.com/p/blog-page_22.html

sobota, 1 grudnia 2012

KRUCHE CIASTECZKA Michel Roux

Mam tyle "kuchennych marzeń", że czasami zastanawiam się, czy nie popadam w skrajność. 
No bo ile można oglądać stron z jedzeniem, o jedzeniu i o kuchennych akcesoriach? Tak mi się marzy piękna patera jedna, druga, trzecia, cudne papilotki w gwiazdki i groszki i w paseczki, stare białe biurko i wyciętymi po bokach serduszkami, czerwona komoda z przeszklonymi drzwiczkami... Tak mi się marzy, żeby to moje kucharzenie nie było tylko "od święta". Ale to tak ciężko podjąć decyzję, co dalej... przecież nie mogę rzucić wszystkiego i zacząć od zera...hmm a może tak trzeba, ale jeśli się nie uda? Matko, kto wymyślił wątpliwości? Chociaż tak sobie myślę, że skoro inni zaryzykowali i się im udało...ach who knows?
 A tymczasem przepis na ciasteczka, bardzo pyszne ciasteczka Michela Roux, który wie co dobre no i jemu się udało. Ciasteczka miliona kombinacji, wg mnie najlepsze jednak z dżemem malinowym. Enjoy!





Ciasteczka są bardzo delikatne, wręcz rozpływają się w ustach i pachną niesamowicie maślanie:)

Składniki:

  • 250 g mąki tortowej
  • 200 g masła pokrojonego w kostkę, lekko rozmiękczonego
  • 100 g cukru pudru przesianego przez sito
  • szczypta soli
  • 2 żółtka  
Wykonanie:

Na stolnicy usypać górkę z mąki i zrobić w niej wgłębienie, wrzucić w nie masło, cukier i sól. Czubkami palców wymieszać masło z cukrem i solą, następnie dodać żółtka i wyrabiać delikatnie czubkami palców.

Powoli zagarniać mąkę i wyrabiać do uzyskania jednolitego ciasta. Ugniatać tak długo, aż ciasto będzie gładkie. Podzielić na 4 lub 5 części. Zawinąć w folię i schłodzić  lodówce 40 minut. Będzie łatwiejsze do rozwałkowania i wycinania, ponieważ ciasto bardzo się klei. Przy wyrabianiu staraj się nie dosypywać zbyt dużo mąki, bo ciasto stwardnieje. 



 Nadzienie:
  • płatki migdałowe
  • brązowy cukier 
  • dżem malinowy 
  • kawa rozpuszczalna lub kakao 2 łyżki roztarte na pastę z małą ilością wody  
  • mleko
Rozwałkuj 1 część ciasta na stolnicy i wycinaj pożądane kształty. Układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i w zależności od opcji:
  •  posmaruj mlekiem i posyp cukrem lub płatkami migdałowymi
  • nałóż pół łyżeczki pasty i zrób wzorek widelcem
  • z dżemem są nieco trudniejsze, ponieważ należy wyciąć dwa kółka, w jednym wyciąć jeszcze jedno, mniejsze, następnie bardzo ostrożnie przenieść kółko z dziurką na całe, uprzednio posmarowane mlekiem kółko. Oba kółka położyć na blachę wyłożoną papierem. Każde ciasteczko nadziać dżemem (przed pieczeniem!)

 

Ciasteczka piec 10-15 minut (w zależności od grubości) w 150 st. C (z termoobiegiem)/180 st. C (bez termoobiegu) lub do zarumienienia. OStudzić.

Smacznego :)


 

 

sobota, 24 listopada 2012

PALMIERY

 Szybkie, proste, smaczne i uzależniające. Przygotowane z gotowego ciasta francuskiego smakują wybornie, z czekoladą i orzeszkami, ciężko się powstrzymać przed sięgnięciem po kolejnego. Uwielbiam orzechy we wszystkim do czego można je dodać, one nadają smaku i chrupkości, która jest taka przyjemna dla podniebienia. Co do wykonania jest również banalne. Są świetne gdy mamy niespodziewanych gości, można je zrobić w 20 minut i ciasteczko do herbaty jak znalazł :)
  

Składniki:
  • 275 g ciasta francuskiego (gotowego lub domowego)
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady
  • garść posiekanych orzechów lub migdałów
Wykonanie:

Ciasto francuskie rozwinąć i delikatnie złożyć na pół wzdłuż dłuższego boku zaznaczając środek, ciasto rozłożyć.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej ( naczynie z czekoladą nie może dotykać wody w garnku), wylać na ciasto francuskie i rozprowadzić dokładnie po całym cieście. Posypać orzechami, zwijać dłuższe boki, zatrzymując się przy zaznaczonym środku. Kroić na plastry i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nie przejmujcie się, że kształt ślimaczków jest nieładny, podczas pieczenia wszystko się ładnie uformuje. Piec w 180 st. C 7-10 min (z termoobiegiem )200 st. C (bez termoobiegu).

Smacznego!


sobota, 17 listopada 2012

SERNIK ORZECHOWY W CZEKOLADZIE



Jesienny, elegancki, czekoladowy i chrupiący, a do tego z nutką procentów...o czym mowa?
 O serniku z Moich Wypieków :D Dla fanów orzechów jak znalazł. Potraficie sobie wyobrazić gruby czekoladowy kożuch obsypany podprażonymi orzechami laskowymi a w środku serowe nadzienie na chrupiącym orzechowo-herbatnikowym spodzie? Czujecie w ustach ten smak łamanej czekolady z orzechami, która rozpływa się, z każdym gryzem, a Wasze kubki smakowe kurczą się pod wpływem takich dobroci? Wiem, wiem, nie ma co sobie wyobrażać, lepiej przeżyć to w realu. Więc zapraszam, z jedna uwagą, nie sugerujcie się zbyt podanym czasem pieczenia, bo wg mnie jest on za długi, ale jak wiadomo wszystko zależy od piekarnika. Gdy zauważycie, że sernik ściął się na środku to wtedy jest gotowy, więc wyłączcie piekarnik, bo inaczej go przesuszycie, jak ja:( ale i tak mi smakował :)

Składniki:

na spód:
  • 120 g herbatników kakaowych
  • 50 g orzechów laskowych, podpieczonych
  • 55 g roztopionego masła
Wykonanie:

Herbatniki zmielić w malakserze lub blenderze na piasek, pod koniec mielenia dodać orzechy lub jeśli ktoś nie chce mieć większych kawałków mieli tak długo, aż orzechy i herbatniki będą piaskiem. Do masy dodać roztopione masło, wymieszać.
Tortownicę o śr. 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dno) i wysypać masę ciasteczkową. Docisnąć do dna i wyrównać. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

 na masę serową:
  • 1 kg twarogu półtlustego lub tłustego zmielonego przynajmniej dwukrotnie
  • 3 jajka
  • 80 ml likieru orzechowego (użyłam Finezji)
  • 1 łyżka przesianej mąki ziemniaczanej
  • 1 szklanka cukru
Wykonanie:

UWAGA! WSZYSTKIE SKŁADNIKI POWINNY BYĆ W TEMP. POKOJOWEJ!

Wszystkie składniki umieścić w misce, wymieszać do połączenia (nie mieszać zbyt długo, żeby nie napowietrzać ciasta, bo po pieczeniu opadnie). Masę wylać na ciasteczkowy spód i piec w 150 st. C (z termoobiegiem) 130 st. C (bez termoobiegu) przez około 1h i 20 min(tak mówi oryginał), należy sprawdzić, czy wierzch jest ścięty, wtedy sernik jest gotowy. Studzić w uchylonym piekarniku, odpiąć tortownicę i schłodzić  lodówce przez noc.

  
na polewę:
  • 200g czekolady
  • 50 g masła
  • posiekane i podprażone orzechy laskowe
Wykonanie:

Masło roztopić w garnuszku, ściągnąć z ognia, dodać posiekaną czekoladę i mieszać od czasu do czasu do rozpuszczenia. Polewę wylać na ciasto w temp. pokojowej i rozprowadzić po wierzchu i bokach. Dodatkowo boki obsypać podprażonymi orzechami. Przed podaniem wyciągnąc z lodówki około 30 minut.

Smacznego:) 



sobota, 10 listopada 2012

BABECZKI-PRZEPIS PODSTAWOWY bez wagi


Dziś przepis na kolejne wypieki z cyklu "jak zrobić coś pysznego i się przy tym nie narobić". Nie wiem czy tak mi się ich chciało, czy rzeczywiście są tak pyszne, ale jak sobie przypomnę smak pierwszego kęsa, to, nie zdarza mi się to często, a właściwie w ogóle, tym razem byłam na kulinarnych niebiosach. Zwarte ciasto, pachnące masłem z kawałkami czekolady i kandyzowanym drzewem cedru(?!) (po prostu nie znając włoskiego kupiłam kandyzowaną skórkę, byłam przekonana, że to cytryna, a to jakiś cedr z którym nie wiadomo co zrobić, ale w babeczkach sprawdził się świetnie). Podaję Wam przepis na ciasto podstawowe "na łyżki", bo wiem, że czasami chce się słodkiego, ale z rozkładaniem wszystkich akcesoriów jest więcej zamieszania niż z pieczeniem. Dlatego jedyne, czego Wam potrzeba to łyżka, łyżeczka, drewniana łyżka, miska i foremki. A dodatki wybierzcie sami.
 Czyż to nie spełnienie marzeń...?

Składniki(na 6 sztuk):
  • 1/4 kostki masła (w przypadku kostki o wadze 200g)
  • 6 łyżek i 2 łyżeczki cukru kryształu
  • 1 jajko
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 13 łyżek i 2 łyżeczki mąki
  • 4 łyżki mleka
Wykonanie:

Konieczne jest żeby wszystkie składniki miały TEMPERATURĘ POKOJOWĄ!

Następnie miękkie masło ucieramy z cukrem drewnianą łyżką, gdy masa jest puszysta dodajemy jajko i ucieramy dalej. Gdy składniki się połączą dodajemy proszek do pieczenia. Ucieramy, następnie wsypujemy mąkę mieszamy lekko, ciasto będzie teraz bardzo gęste. Na koniec dla rozrzedzenia dodajemy mleko i mieszamy do połączenia. Teraz wsypujemy dodatki, jak np. orzechy, kropelki czekoladowe, kandyzowane owoce itd. Można też nadziewać budyniem lub nutellą. Ciasto rozdzielamy do foremek i pieczemy w 150 st. C (z termoobiegiem) lub 180 st. C (bez termoobiegu) około 20-25 minut lub do zezłocenia.

Smacznego!!!





sobota, 27 października 2012

MUFFINKI Z JABŁKIEM I CZEKOLADĄ


 To chyba najlepsze muffiny jakie jadłam w życiu. Ciasto jest tak uniwersalne, że obojętnie w jakiej formie go upieczecie, zawsze będzie smakować wyśmienicie, piekłam go już  formie do babki, keksówce i jako muffinki. Co najważniejsze jest wilgotne, pełne jabłek i czekolady. Nawet na drugi dzień, chociaż wątpię, czy tyle wytrzyma;) Ciasto zawiera olej, zamiast masła, więc jest nieco zdrowsze, a do tego jeżeli użyjecie gorzkiej czekolady to musicie zjeść chociaż jedną babeczkę, dla zdrowia oczywiście;)
Przepis z tej strony. Bardziej niż polecam!!!

Składniki:
  • 2 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki cukru (można mniej, w zależności od słodkości jabłek)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 1/2 łyżeczki sody
  • szczypta soli
  • pół szklanki oleju
  • 1 szklanka mleka
  • 2 szklanki jabłek pokrojonych w kosteczkę
  • 100 g ulubionej czekolady pokrojonej na drobne kawałeczki
Wykonanie:

Tak jak przy muffinkach, suche składniki wymieszać w jednym naczyniu, mokre w drugim, następnie dodać mokre do suchych i wymieszać do połączenia. Na koniec wsypać jabłka i czekoladę. Ostatnio znalazłam w Ikei taki oto przyrząd, który ułatwiłby całe to szatkowanie...ach przydałby się:) Wracając do babeczke;) Masą napełniamy foremki wysmarowane tłuszczem, lub wyłożone papilotkami albo silikonowe. Pieczemy około 20 minut lub do zezłocenia w temp. 160 st. C (z termoobiegiem) lub 190 st. C (bez termoobiegu). Studzimy i zajadamy. Można polać lukrem cytrynowym. Z przepisu w zależności od foremek wychodzi od 12-16 muffinek:)

Smacznego!






sobota, 20 października 2012

KAJMAKOWE BROWNIES


Hmm, cóż tu dużo mówić. Jeżeli lubicie masę krówkową (kajmak) i czekoladę to ciasto jest dla Was. Mi smakowało i to bardzo, nie mogłam nie zabierać kolejnego kawałka, tak wciąga.
 A przy tym jest piekielnie proste, jak to brownies...
Możecie użyć czekolady mlecznej i gorzkiej w proporcji mniej więcej pół na pół, wtedy ciasto będzie bardziej słodkie, do ciasta można dodać również orzechy. Ja dodałam migdały, więc wyobraźcie sobie jak pobudziłam moje komórki mózgowe. Co by było gdyby to były orzechy włoskie...Zachęcam do wypróbowania;) Może odkryjecie w sobie Einsteina ;)
Przepis jak to często bywa ze strony Moje wypieki.

Składniki:
  • 115 g masła
  • 170 g czekolady gorzkiej lub100 g gorzkiej i 70 g mlecznej
  • 25 g kakao
  • 3 jajka
  • 200 g cukru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 140 g mąki
  • 1 puszka gotowego kajmaku (400 g)-chociaż wg mnie to i tak za mało;) lub 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego gotowanego przez 2,5h
  • pokrojone migdały lub orzechy (niekoniecznie) około 100g
Wykonanie:

Masło roztopić, uważać, żeby się nie przyrumieniło. Dodać połamaną na drobno czekoladę. Mieszać aż się roztopi. Następnie dodać kakao i rozmieszać tak, aby nie było grudek.
Masę przełożyć do miski. Dodawać po 1 jajku ciągle ubijając. Następnie dodać cukier, cukier waniliowy, mąkę i wszystko wymieszać mikserem. Na koniec domieszać orzechy. Ciasto jest gęste, więc będzie się ciężko nakładać, dlatego radzę wykorzystać do tego rękaw cukierniczy lub szpryckę.



Foremkę o wymiarach 20x30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć połowę ciasta i rozsmarować na całą blachę. Następnie nałożyć masę kajmakową około 3/4 puszki. Resztę ciasta umieścić w rękawie lub szprycce i wyciskać na kajmak. Gdy cały kajmak jest pokryty ciastem rozłożyć resztę masy z puszki na ciasto i rozprowadzić widelcem tworząc żłobienia. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 150 st. C ( z termoobiegiem), 175 st. C (bez termoobiegu). Piec około 35-45 minut.
Smacznego!

 


Ach ten kajmak, jak zawsze za mało...

 



sobota, 13 października 2012

CHLEBEK BANANOWY


Próbowaliście kiedyś bananowego chleba? Jeśli nie, to macie cały weekend, żeby go upiec i rozkoszować się jego smakiem. Nie sądziłam, że tak proste ciasto, może być tak cudowne w smaku. Aromatu dodaje mu również skórka pomarańczowa i sok z cytryny, ale możecie dowolnie eksperymentować. Do ciasta można dodać posiekane orzechy włoskie lub kawałeczki czekolady, lub jedno i drugie. Równie dobrze można nic nie dodawać, a i tak będziecie zachwyceni. Jest tylko jedna zasada, uważajcie, żeby składniki miały temperaturę pokojową, bo inaczej ciasto się Wam zważy i zrobi się zakalec.
 Przepis pochodzi z mojej ulubionej książki kucharskiej "Przepisy Tatiany", która jest niezastąpiona na wszelakie okazje. A czy Wy słyszeliście o trylogii "Jeździec miedziany"?

Składniki:
  • 110 g masła o temp. pokojowej
  • 200 g cukru o temp. pokojowej ;)
  • 2 jajka o temp. pokojowej
  • 4 łyżeczki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
  • 1 łyżeczka otartej skórki z pomarańczy
  • 75 ml wody o temp. pokojowej
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • 4 bardzo dojrzałe rozgniecione banany
  • 220 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:

Polecam upiec Wam to ciasto w zwykłej blaszce, bo w keksówce łatwo o zakalec.
Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, dodawać po jednym jajku i dalej ubijać, następnie sok z cytryny,  skórkę z pomarańczy, wodę, wanilię a na koniec banany. Utrzeć na gładką masę. W przypadku gdyby masa zaczęła się jednak ważyć, wtedy włóżcie miskę z ciastem do naczynia wypełnionego gorącą wodą i dalej ubijajcie na wolnych obrotach.
W osobnej misce należy połączyć przesianą mąkę z proszkiem i solą i dodawać partiami do ciasta dalej ucierając na wolnych obrotach. Na koniec można dodać dodatki (np. 50 g posiekanej czekolady, 75 g orzechów włoskich posiekanych). Wyłożyć do formy wysmarowanej masłem. Można także upiec w formie babeczek. Piec 45 minut lub gdy wykałaczka wbita w ciasto będzie sucha w temp. 150 st. C (termoobieg) lub 180 st. C (bez termoobiegu). Przestudzić i podawać. (Ja nie wytrzymałam do przestudzenia;))

Smacznego!!





LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...