Na celebrację zmiany cyferki na końcu przygotowałam przepyszne czekoladki, które smakiem przypominają Snickersa i idealnie nadają się na małą przekąskę do kawy, lub gdy ochota na słodkie jest ogromna. W związku z tym, że mamy Nowy Rok, pewnie wiele osób ma mocne postanowienia poprawy jeżeli chodzi o nawyki żywieniowe, dlatego polecam Wam poniższy przepis...naprawdę będziecie zaskoczeni jak kilka składników można zamienić w tak pyszną słodką przekąskę.
Składniki:
spód
250 g mielonych orzechów, ja użyłam orzeszków ziemnych
150g rodzynek
4 daktyle bez pestek
Rodzynki i daktyle zalać wrzątkiem i odstawić na około 15 minut, później odcedzić. Następnie zblendować, dodać mielone orzechy i wymieszać. Foremkę o wymiarach 22x22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Powstałą masę wyłożyć na papier i rozprowadzić na dnie foremki mocno dociskając. Odstawić.
karmel
25 daktyli bez pestek
2 łyżki oleju kokosowego
łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 łyżki wrzącej wody
garść orzechów, np nerkowca lub ziemnych
Daktyle zalać wrzątkiem i odstawić na około 15 minut, odcedzić. Zblendować daktyle, olej, ekstrakt i wodę na gładką pastę, dodać orzechy, wymieszać i rozprowadzić równo na orzechowym spodzie.
dekoracja
125 g gorzkiej czekolady np. 81%
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, polać nią karmel i rozprowadzić po całości, schłodzić do czasu aż czekolada przestanie się błyszczeć, następnie wyjąć z foremki i pokroić według uznania. Przechowywać w lodówce, czekoladki najlepiej smakują schłodzone, można je również mrozić.