Przepiękna forma, więc i babka niczego sobie. Do tego słodko-słony sos karmelowy, trochę szkoda, że tak go mało zostało, bo jest przepyszny! Do babki wykorzystałam mocno dojrzałe banany, przez co była bardzo słodka. Dlatego też, myślę, że w zależności od "czarności" bananów trzeba dodać do ciasta odpowiednio mniej cukru, bo i cukier słodki i banany, a do tego jeszcze sos!
Babka długo wytrzymuje i nie traci nic na smaku, nie wysycha i jest po prostu cudna!
Składniki:
na ciasto
7 dl mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej
pół łyżeczki soli
3 dl cukru ( jeżeli banany nie są mocno dojrzałe, można zwiększyć do 4 dl)
225 g masła
2 jajka
2,5 dl śmietany 12%
3-4 banany mocno dojrzałe (około 600 g)
Piekarnik rozgrzać do 175oC, formę o pojemności około 2,5l wysmarować masłem i wysypać mąką.
Mąkę, sodę i sól wymieszać w misce. Miękkie masło ubić z cukrem, aż masa stanie się puszysta, dodawać po jednym jajku dalej ubijając. Banany rozgnieść lub zblendować na papkę. Przesianą mąkę dodawać do masy w 3 turach na zmianę ze śmietaną, na koniec dodać banany i wymieszać do połączenia. Masę przelać do formy. Piec około 60-70 minut lub do czasu, gdy patyczek wbity w ciasto będzie suchy. Po około 20 minutach nakryć ciast z wierzchu folią, żeby się nie przypaliło.
na sos
1,5 dl cukru
50 g masła
1 dl śmietany kremówki 30%
łyżeczka ekstraktu waniliowego
0,5 łyżeczki fleur de sel
Cukier i masło umieścić w rondelku, podgrzewać aż składniki się połączą i osiągną karmelową barwę. Dodać śmietankę (uwaga będzie dużo pary i bąbli) mieszać do lekkiego zgęstnienia, dodać sól i ekstrakt, wymieszać i odstawić do wystygnięcia. Gdy karmel będzie już przestudzony polać nim babkę.
